Kolejna, bo już 11 edycja gali Kokoro Cup, odbywająca się 15 grudnia w hali sportowej przy ulicy Staffa 3/5, jak zwykle przyniosła masę emocji.

Tym razem turniej odbył się w odmiennej względem poprzednich lat formule, bowiem zdecydowano się na organizację tego cyklicznego wydarzenia w postaci meczu między Polską a Japonią. Taka decyzja była motywowana symbolicznym rokiem 2018, w którym obchodzimy 100-lecie odzyskania przez Polskę niepodległości i nawiązania stosunków dyplomatycznych między oboma krajami.

Formuła meczowa różniła się od turniejowej tym, że zwycięstwo zawodnika nie skutkuje jego awansem do dalszej fazy turnieju, a przyznaniem konkretnej liczby punktów (3 za zwycięstwo, 1 za remis, 0 za porażkę) na konto jego kraju. Mecz zakończył się wynikiem 6:6.

Pierwsze trzy walki zakończyły się remisem, dopiero dwa ostatnie starcia przyniosły rozstrzygnięcie. W jednej z nich reprezentantka Japonii Momo Fujihara pokonała Agatę Winiarską, zdobywając 3 punkty na rzecz reprezentacji Japonii, która od tej pory zaczęła prowadzić. Wynik jednak szybko się wyrównał, w ostatniej walce tego wieczoru Maciek Mazur, reprezentant gospodarzy, wygrał pojedynek z młodym Yusaku Watanabe po wyjątkowo widowiskowym starciu. Zarówno młody team z Japonii jak i dużo bardziej doświadczona ekipa z Polski pokazali się z najlepszej strony prezentując karate na światowym poziomie. Remisowy wynik świadczy o tym, że polskie karate nie odbiega poziomem od tego w wykonaniu Japończyków.

Walkom uroku dodały elektryzujące pokazy. Mogliśmy podziwiać pokaz kata w wykonaniu czterokrotnego Mistrza Europy Konrada Kozubowskiego, czy wspólny pokaz dwóch skrajnych pokoleń – młodego adepta sztuki karate, Kuby Kuklińskiego i 88-letniego Powstańca Warszawskiego, sensei Mieczysława Marszałka. Ten ostatni był szczególnie wzruszający, pokazał on, że droga karate to ścieżka, którą podążamy całe życie oraz że jest to sport dla każdego, od najmłodszych do najstarszych. Mieliśmy również przyjemność posłuchać znakomitego występu muzycznego w wykonaniu Zuzi Lenkiewicz.

Wydarzenie uświetniły też sylwetki zasłużonych Karate Shinkyokushin osobistości, m.in: wiceprezydenta WKO Isao Kobayashiego, prezydenta EKO Koen Scharrenberga czy dwukrotnego Mistrza Świata w wadze lekkiej, który poprowadzi seminarium szkoleniowe – Ko Tanigawy.

Mecz Polska-Japonia był od początku do końca zorganizowany w atmosferze szacunku i zasad fair-play. Wzajemny respekt zawodników po morderczych walkach to obraz tego na czym polega Karate Kyokushin i jakie wartości za sobą niesie. Kiedy emocje po Kokoro Cup 11 opadną, karatecy z Polski zaczną powoli myśleć jak udźwignąć odpowiedzialność organizacji Wagowych Mistrzostw Świata, które miałyby zostać zorganizowane w Warszawie w 2021 r. Byłby to ogromny zaszczyt dla naszego kraju i kolejny po Mistrzostwach Europy w 2015 r. kamień milowy w promocji polskiego karate.

Write a comment:

*

Your email address will not be published.